Mój tekst "Mike Morris jedzie do Waszyngtonu" pojawił się na stronach "Polityki". Został, niestety, opatrzony przez redakcję nieco mylącą notą, że jest to "kolejny demaskatorski film o amerykańskiej polityce", choć piszę w nim właśnie o zupełnie innym rodzaju demaskatorstwa. .Jeśli ktoś nie czytał w wersji papierowej, a chciałby, to proszę, o: TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz